ekonomista  grosik ekonomista grosik
381
BLOG

Piąta Rocznica Tragedii Smoleńskiej – pamiętamy!

ekonomista  grosik ekonomista grosik Polityka Obserwuj notkę 4

10 kwiecień 2010 r. /10 kwiecień 2015 r. warto czytać, by znaleźć PRAWDĘ i wiedzieć; kto kogo, i za co!

Piąta Rocznica Tragedii Smoleńskiej – pamiętamy!

W hołdzie ludziom zdradzonym i opuszczonym przez Najwyższe Organa Władzy III RP i większość prorosyjskich i gardzących śp. Prezydentem Lechem Aleksandrem Kaczyńskim Polaków, którzy nic nie zrobili i nie robią, by dojść PRAWDY ich pogarda pójdzie z nimi do piekła! Nic nie zrobili, by zmusić rząd do powołania Niezależnej Komisji Międzynarodowej złożonej z doświadczonych specjalistów od wypadków lotniczych do zbadania Tragedii Smoleńskiej! Ci butni, nadęci władcy z Warszawy, nic nie zrobili w sprawie sprowadzenia wraku TU 154M do Polski i oryginalnych czarnych skrzynek – wszak, to był nasz samolot i całe jego wyposażenie! Zginęli tam nasi; rodacy, elita polityczna i najwyżsi rangą oficerowie WP wraz z Głową Państwa Polskiego! Jak można było oddać takie śledztwo Rosji?! Jak mają nas szanować ościenne narody, kiedy to polski rząd pod kierownictwem D. Tuska z marszałkiem sejmu Komorowskim umywają swoje ręce, jak Piłat po skazaniu Jezusa i nie stają na wysokości zadania, by wyjaśnić Tragedię Smoleńską na polskich zasadach-warunkach, poprzez wyrażenie zgody na powołanie: Międzynarodowej Niezależnej Komisji Śledczej, złożonej z najlepszych specjalistów od wypadków lotniczych, tylko powierzają śledztwo na naszą hańbę, amatorom z Polski, którzy złamanej brzozy nie potrafili zmierzyć przez trzy lata!!! A chcieli nam pomóc fachowcy tak z UE, jak i z NATO, ale ich propozycje ze strony polskiego rządu odrzucono – dlaczego?!
Samolot Malezyjskich Linii Lotniczych, który strącono rakietą rosyjską z wyrzutni typu: K37 Buk, przez rosyjskich terrorystów nad Ukrainą, zabrano w ciągu kilku tygodni, a naszego TU 154 M, do dzisiaj nie sprowadzono, do Polski; dlaczego miernoty?, pytam – dlaczego?! Czego się tak boicie, PRAWDY?  PRAWDA i tak wyjdzie na jaw, na waszą hańbę i zgubę! Grzebią antypolskich bandytów i morderców, sługusów sowieckiej władzy i komunistycznej z honorami wojskowymi, a tu proszę; kwiat polskiej polityki i WP, pozbawiają wszystkiego i jeszcze ich oskarżają o spowodowanie tej tragedii(bo jakiś palant ze szlifami pułkownika rozpoznaje, jakoby głos gen. Błasika w kokpicie - trzeba być kretynem, by to uznać za fakt!). - Władcy III RP i ich sympatycy, co to grzebanie z honorami wam i im pomoże tam, gdzie was i ich śmieć zaprowadzi oraz ludzka nienawiść?! "Ten, który jest w nieskończonym piekle, nie umiera, jego udręka jest wieczna" – Budda! Zapamiętajcie to ci, którzy myślicie, że uciekniecie przed samym sobą i odpowiedzialnością!
Każde szanujące się państwo i odpowiedzialny rząd po rozbiciu się samolotu pasażerskiego pierw powołuje komisję złożoną z najlepszych, doświadczonych fachowców od wypadków lotniczych i bada wrak pod kątem zamachu terrorystycznego! A Polski rząd miernot i druga osoba w państwie od razu oddają sprawę dochodzenia do prawdy, domniemanemu sprawcy tej tragedii pod Smoleńskiem! Z tego jasno wynika, że te nieodpowiedzialne, perfidne, prokremlowskie gady wiedziały już wcześniej o zamachu - domniemam to też na podstawie treści rozsyłanych SMS-ami w partii PO instrukcji tuż po tragedii: "katastrofę pod Smoleńskiem spowodowali polscy pilocie, trzeba teraz tylko dowieść, kto ich do tego zmusił!", treść tego SMS-u z którego pomącą miano szukać kozłów ofiarnych; podał śp. gen. Petelickiemu, ktoś z partii PO, a autorami jego mieli być: Tusk; Arabski i Graś, skąd wówczas oni to wiedzieli, że z taką pewnością podali to członkom swojej partii?! Cała procedura przekazania Rosji śledztwa, daje bardzo dużo do myślenia, tylko że większość Polaków nie potrafi samodzielnie myśleć i czeka, co im powie; rząd, prezydent i niekompetentna prokuratura za pomocą im wiernych hańbiących nas mediów, dlatego pozwalają tej antypolskiej władzy decydować o Polakach i ich przyszłości, a czas najwyższy, by tych wszystkich ludzi-drani uczciwie, rozliczyć i wsadzić tam, gdzie ich miejsce – czyli, do klatek, jak małpy i nich tam się szczują jeden na drugiego!

Piąta Rocznica Tragedii Smoleńskiej – pamiętamy!

Dusze wołają o pomstę do nieba ...

Tego dnia mgła na bagnisku w Smoleńsku się ukazuje,
słychać jęki samolotu - znaczy, że coś się w nim psuje!
Nagły wybuch i drżenie, wstrząsa smoleńską okolicą
ludzie w pośpiechu się zrywają i w tym kierunku lecą!

Mgła biała, jak mleko; słychać jakieś urywane zgłoski,
jakby przyciszone szepty wielu ludzi, pełne bólu i troski.
Strach wziął górę w ludziach, którzy pierwsi tu dobiegli
- więc, zaczęli uciekać krzycząc, czym innych ostrzegli!

Każdy z brakiem tchu, strachem w głosie innym opowiada
- duchy ludzi, tam szepcą i wciąż słychać, jak coś spada!
Sąsiedzi patrzą i słuchają to; z lekkim niedowierzaniem,
idziemy sami zobaczyć, koniec ze śmiesznym gadaniem!

Podchodzą do bagniska z przejęciem, gdzie była tragedia,
którą, tak szybko zafałszowały: ruskie i polskie, media!
Z mgły; płacz, głos jakiś dobiega, ktoś krzyknął wiejemy!
Uciekając słyszeli; sprawiedliwości, morderców tu chcemy!

W świecie, czego polskie zdradzieckie media i władza nie dopuszcza do ogólnej wiadomości, naukowcy po przeanalizowaniu danych ze Smoleńskiej Tragedii, doszli do wspólnego wniosku, że to na pewno brzoza nie była przyczyną rozbicia się samolotu, ani polscy piloci, tylko osoby trzecie spoza załogi, które miały dostęp do samolotu jeszcze przed jego startem! Nasuwa się pytanie; dlaczego smoleńskie wojskowe lotnisko w ogóle nie było przygotowane na przyjazd polskiej delegacji do Katynia?, dlaczego kontrolerzy na smoleńskim lotnisku otrzymywali polecenia z Moskwy?, dlaczego w ogóle pozwolono polskiej załodze lądować w takich warunkach, dlaczego do Moskwy wysłano z Polski byłego oficera SB Turowskiego, który też dużo wcześniej wkręcił się do zakonu Jezuitów i jako Jezuita donosił na JP II do SB – drań, on też był szkolonego przez GRU. Ten człowiek nie był członkiem polskiego rządu, ani przedstawicielem polskiej ambasady w Moskwie – jednak, wysłano go w sprawie tak ważnej, bo przygotowania lotniska na przylot delegacji z Polski, tj; polityków, najwyższych rangą oficerów WP, wraz z Głową Państwa Polskiego: Prezydentem L. A. Kaczyńskim na czele. Dlaczego premier Donald Tusk po telefonie z Moskwy w dniu 03.04. 2010 r. zrezygnował z lotu z prezydentem Lechem Aleksandrem Kaczyńskim?, a przecież miał w tej delegacji do Katynia wziąć udział. Dlaczego premier D. Tusk poleciał do Moskwy innym samolotem, a nie TU 154 M, skoro ten samolot rządowy był tuż po kapitalnym remoncie w Rosji z atestem MAK(Międzypaństwowy Komitet Lotniczy)?
Tu mi się nasuwa, tylko jeden wniosek i pytanie; czy premier D. Tusk i marszałek sejmu Komorowski wiedzieli o planowanym sabotażu na polskim lotnisku, z którego wystartował samolot TU 154 M, gdzie kamery były wyłączone w dniu odlotu polskiej delegacji z Głową Państwa Polskiego na czele do Katynia?
Jak domniemywam z reakcji i relacji polskich środków masowego przekazu, to na tej podstawie śmiem twierdzić, że były premie D. Tuska i jego klika, coś o tym wiedzieli, bo ktoś mediom musiał wydać polecenie, by zacierać ślady poprzez medialną manipulację faktami już w dniu Tragedii Smoleńskiej! Zauważcie, że polskie media tuż po tragedii smoleńskiej przypisały całą winę polskim pilotom, a przecież nie było najmniejszych ku temu przesłanek, by tak stanowczo twierdzić o winie naszych pilotów – czyli, materiał na ten temat mieli już wcześniej przygotowany, na swoją hańbę i poniżenie pilotów TU 154 M! Moim skromnym zdaniem, to była jawna manipulacja faktami z góry nastawiona na pogrążenie naszych pilotów i skłócenia-podzielenia niemyślących Polaków z myślącymi; wpierw chcieli śp. Prezydenta L. A. Kaczyńskiego pogrążyć, który jakoby w kokpicie od kapitana samolotu miał się domagać lądowania w takich warunkach, jakie tam wówczas na lotnisku panowały, ale to im, jak już wiemy od dawna nie wypaliło – więc, tą winą obciążono, jakoby pijanego śp. gen. Andrzeja Błasik, dowódcę Sił Powietrznych IV RP i tą manipulację faktami podzielili całe społeczeństwo polskie, o co im głównie chodziło, i ta manipulacja środków masowego przekazu faktami i Polakami trwa w Polsce do dnia dzisiejszego za zgodą większości zdrajców, którzy się uważają za odpowiedzialnych Polaków, o zgrozo! W końcu, w TV i prasie, zasiadają byli oficerowie WSI i SB od propagandy, szkoleni w Rosji przez GRU i Specnaz. Jedno, co podtrzymuje człowieka na duchu to to, że mordercy zapłacą za ten czyn, to pewne, jak i to, że oddychamy tym samym powietrzem!
Niektórzy mieszkańcy, mieszkający przy tych smoleńskich mokradłach twierdzili, że nigdy jeszcze u nich nie było takiej mgły, która by się tak nagle pojawiła i to z taką intensywnością, prawdopodobnie tą mgłę wywołały czynniki ludzkie, bo jak wiemy; przed lądowaniem naszej delegacji nad Smoleńskiem krążył rosyjski samolot, który krótko przed przylotem naszego samolotu, stamtąd odleciał; później zauważono stopniowo gęstniejącą mgłę – po co ten rosyjski samolot tam latał?, i co on tam rozsiał? Szkoda, że nikt wówczas nie zbadał, tych nagłych oparów mgły, tj; jej składu chemicznego, na pewno, by nam to wiele ujawniło …

Co tak naprawdę wkurzyło Putina, by dokonać zemsty na Polskim Prezydencie L. A. Kaczyńskim nie bacząc na inne ofiary?, prawdopodobnie to:

Gruzja – Tbilisi: 12 sierpnia 2008 r. wiec przed parlamentem Prezydentów Europy Środkowowschodniej i przemówienie Prezydenta L. A. Kaczyńskiego?

Piąta Rocznica Tragedii Smoleńskiej – pamiętamy!

"Szanowni Państwo!

Jesteśmy tutaj, żeby wyrazić całkowitą solidarność. Jesteśmy prezydentami pięciu państw: Polski, Ukrainy, Estonii, Łotwy i Litwy. Jesteśmy po to, żeby podjąć walkę. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nasi sąsiedzi z północy, dla nas także z północy, ze wschodu, pokazali twarz, którą znamy od setek lat.

Ci sąsiedzi uważają, że narody wokół nich powinny im podlegać. My mówimy nie! Ten kraj to Rosja. Ten kraj uważa, że dawne czasy upadłego, niecałe 20 lat temu, imperium wracają. Że znów dominacja będzie cechą tego regionu. Otóż nie będzie. Te czasy się skończyły raz na zawsze. Nie na dwadzieścia, trzydzieści, czy pięćdziesiąt lat!
Wszyscy w tym samym okresie, lub w okresach nieco innych poznaliśmy tą dominację. To nieszczęście dla całej Europy. To łamanie ludzkich charakterów, to narzucanie obcego ustroju, to narzucanie obcego języka. Ale czym się różni sytuacja dzisiaj od tej sprzed wielu lat? Dziś jesteśmy tu razem. Dziś świat musiał zareagować, nawet jeżeli był tej reakcji niechętny.  I my jesteśmy tutaj po to, żeby ten świat reagował jeszcze mocniej. W szczególności Unia Europejska i NATO.
Gdy zainicjowałem ten przyjazd niektórzy sądzili, że prezydenci będą się obawiać. Nikt się nie obawiał. Wszyscy przyjechali, bo Środkowa Europa ma odważnych przywódców. I chciałbym to powiedzieć nie tylko Wam, chciałbym to powiedzieć również tym z naszej wspólnej Unii Europejskiej, że Europa Środkowa, Gruzja, że cały nasz region będzie się liczył, że jesteśmy podmiotem. I my też wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!
Byliśmy głęboko przekonani, że przynależność do NATO i Unii zakończy okres rosyjskich apetytów. Okazało się, że nie, że to błąd. Ale potrafimy się temu przeciwstawić, jeżeli te wartości, o które miałaby się Europa opierać mają jakiekolwiek znacznie w praktyce. Jeżeli mają mieć znaczenie, to my musimy być tu, cała Europa powinna być tutaj. Tu są cztery państwa należące do NATO. Jest Ukraina, wielkie państwo.
Jest pan prezydent Sarkozy, w tej chwili przewodniczący Rady Europejskiej, ale powinno tu być ich 27. Wierzymy, że Europa zrozumie Wasze prawo do wolności i zrozumie też swoje interesy. Zrozumie, że bez Gruzji Rosja przywróci swoje imperium, a to nie jest w niczyim interesie.
Dlatego jesteśmy tutaj!"

Dołączam również to:

„Warszawa 19 kwietnia 2010

LIST OTWARTY GENERAŁA PETELICKIEGO DO DONALDA TUSKA

Piąta Rocznica Tragedii Smoleńskiej – pamiętamy!

Panie Premierze!

Zakończyła się Żałoba Narodowa po największej Tragedii w historii powojennej Polski. W wyniku karygodnych zaniedbań, niekompetencji i arogancji staliśmy się jedynym na świecie krajem, który w jednym momencie stracił całe Dowództwo Wojska, ze Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych Prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej na czele. Apeluję do Pana o podjęcie radykalnych kroków mających na celu ratowanie Polskich Sił Zbrojnych i systemu antykryzysowego Państwa.

W trybie pilnym należy:

Rozwiązać Wojskową Prokuraturę i powierzyć prowadzone przez nią sprawy Prokuraturze Cywilnej. Będzie to zgodne z wcześniejszymi wnioskami Prawa i Sprawiedliwości popartymi przez Platformę Obywatelską, których orędownikami byli między innymi Świętej Pamięci Poseł Zbigniew Wassermann i Generał Franciszek Gągor.
Ustanowić pełnomocnika Rządu d/s ratowania naszych Sił Zbrojnych i powołać na to stanowisko generała dywizji Waldemara Skrzypczaka (byłego dowódcę Wojsk Lądowych, który miał odwagę głośno mówić o zaniedbaniach w MON), cieszącego się ogromnym autorytetem w Wojsku Polskim.
Odwołać Ministra Obrony Narodowej i do czasu wybrania Prezydenta powierzyć kierowanie Resortem przewodniczącemu Ko-misji Obrony Senatu Maciejowi Grubskiemu z Platformy Obywatelskiej, który broniąc żołnierzy z Nangar Khel wykazał się zaangażowaniem i dobrą znajomością problematyki wojskowej. Ministerstwem Obrony może skutecznie kierować tylko osoba nie związana z panującymi tam od lat „betonowymi układami”.
Przywrócić na stanowisko Szefa Rządowego Centrum Antykryzysowego doktora Przemysława Gułę.
Ponad rok temu w obecności byłego wiceprezesa Narodowego Banku Polskiego, profesora Krzysztofa Rybińskiego, przekazałem ministrowi Michałowi Boniemu notatkę na temat karygodnych zaniedbań w Ministerstwie Obrony Narodowej. Zdecydowałem się na to, gdyż Bogdan Klich wysłuchiwał moich rad popartych ekspertyzami specjalistów polskich i amerykańskich, a następnie postępował wbrew logice!
Wszyscy Polacy widzieli tragiczną katastrofę wojskowego samo-lotu CASA C-295M, w której zginęło dwudziestu znakomitych lotników. Tłumaczyłem Ministrowi Klichowi, dlaczego tak się stało, prezentując mu procedury NATO. Minister zapewniał, że wyciągnie z tego wnioski. Nie wyciągnął! Nastąpiła katastrofa wojskowego samolotu BRYZA, w której zginęła cała załoga. Była jeszcze katastrofa wojskowego śmigłowca Mi-24. Pytałem publicznie B. Klicha, ilu jeszcze dzielnych żołnierzy musi zginąć, żeby zaczął konieczne reformy w Wojsku? W sierpniu 2009 roku bohaterską śmiercią zginał kapitan Daniel Ambroziński, którego patrol w Afganistanie Talibowie ostrzeliwali przez sześć godzin, a nasze Lotnictwo nie mogło tam dole-cieć, bo miało za słabe silniki (MI24). Co więcej, jak już doleciało – było nieuzbrojone (Mi-17). Minister Klich zapewniał wtedy publicznie, że w trybie nadzwyczajnym dostarczy do Afganistanu odpowiedni sprzęt. Nie zrealizował tych obietnic, za to wodował uroczyście kadłub Korwety Gawron (który kosztował ponad miliard sto milionów złotych), komunikując zdumionym uczestnikom uroczystości, że na tym kończy się program budowy tak potrzebnego Marynarce Wojennej okrętu, gdyż nie ma środków na jego dokończenie.
W ubiegłym roku Bogdan Klich mówił, że robi coś, co nikomu dotąd się nie udało – leasinguje od LOT-u nowoczesne samoloty dla VIP, w miejsce awaryjnego sprzętu z poprzedniej epoki. Teraz twierdzi, że to się nie udało, bo przeszkadzali posłowie.
Gdy Bogdan Klich leciał dwukrotnie do Afganistanu, w niepotrzebną PR-owską podróż, wyleasingował dla siebie Boeinga Rumuńskich Linii Lotniczych za 150 tys. zł. Dodać należy, że za boeingiem leciał wojskowy samolot CASA, który dla Ministra Klicha była za mało wygodny. Dlaczego Minister Obrony Narodowej nie zdecydował się na leasing nowoczesnego samolotu dla tak ważnej delegacji państwowej, do składu której zatwierdził podsekretarza stanu w MON, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i dowódców wszystkich rodzajów wojsk. Jak można było umieścić kluczowe dla bezpieczeństwa Państwa osoby w jednym samolocie z poprzedniej epoki i wysłać ten samolot w czasie mgły na polowe lotnisko, bez wyznaczenia z góry zapasowego wariantu lądowania i scenariusza pozwalającego na przesuniecie terminu uroczystości.
Tłumaczyłem B. Klichowi kilkakrotnie, co to jest nowoczesne zarządzanie ryzykiem, którego od 1990 roku uczyli nas Amerykanie. Przekonywałem, że nowoczesne samoloty pasażerskie są niezbędne nie tylko do przewozu VIP, ale dla ratowania Obywateli Polskich, gdy znajdą się na zagrożonych terenach. Teraz Minister Obrony twierdzi, że nie było pieniędzy na te samoloty, a jednocześnie wydawał dużo więcej na sprzęt, który okazał się nieprzydatny, że wspomnę tylko bezzałogowe Orbitery za 110 mln USD.
W maju 2009 roku Sejm RP powołał podkomisję do zbadania za-niedbań w Lotnictwie Wojskowym RP. Jej ekspert, znakomity pilot Major Arkadiusz Szczęsny napisał: „ Świadome narażanie przez MON naszych Żołnierzy na niebezpieczeństwo utraty życia jest niedopuszczalnym łamaniem prawa”!
Gdy Major Szczęsny poprosił podkomisję o przekazanie sprawy Prokuraturze, został odwołany z funkcji eksperta.
Jeden z najdzielniejszych komandosów GROMU, ranny w walce z terrorystami i odznaczony Krzyżem Zasługi za dzielność, napisał do mnie po katastrofie: „Czymże jest narażenie bezpieczeństwa Państwa, jak nie sabotażem. A kto tego nie rozumie, popełnia grzech zdrady!”.
Reakcja Ministra Obrony Narodowej na tragiczną katastrofę, polegająca na chwaleniu się wzorowymi procedurami w Wojsku, którymi może on się podzielić z innymi resortami, wywołała zapytania ze strony moich wojskowych kolegów ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, którzy nie zrozumieli o co ministrowi chodzi.
Mijają się z prawdą zapewnienia, że w Wojsku jest wszystko w porządku bo zastępcy płynnie przejęli dowodzenie. Podobnie jest w Centrum Antykryzysowym Rządu. W nawale obowiązków mógł Pan nie zauważyć, że po odwołaniu doktora Przemysława Guły ze stanowiska Szefa Rządowego Centrum Antykryzysowego, na znak protestu odeszło dziesięciu najlepszych specjalistów od zarządzania Państwem w sytuacjach nadzwyczajnych.
Jestem Panu bardzo wdzięczny, za uratowanie Narodowej Jednostki Operacji Specjalnych GROM, która przez trzy miesiące pozostawała bez dowódcy i miała być „wdeptana w ziemię” przez „MON-owski beton”. Proszę, aby postąpił Pan podobnie w obecnej tragicznej sytuacji Lotnictwa Wojskowego, Marynarki Wojennej i Wojsk Lądowych.
Sugerowane na początku listu rozwiązania inicjujące niezbędne reformy konsultowałem z wybitnymi polskimi i amerykańskimi specjalistami od zarządzania ryzykiem i ochrony infrastruktury krytycznej Państwa.
Jestem Naszą Tragedią tak przybity, że mimo licznych zaproszeń, nie będę na razie występował w mediach. Życzę, żeby nie zmarnował Pan Premier szansy zbudowania na wzór GROMU nowoczesnego Polskiego Wojska i systemu antykryzysowego Naszego Kraju.
Czołem,

generał S. Petelicki”

Dlaczego musiał zginąć technik pokładowy Jaka 40 chorąży Remigiusz Muś?,

Piąta Rocznica Tragedii Smoleńskiej – pamiętamy!

i gen. Petelicki, który przygotowywał też:
Raport Zespołu Ekspertów Niezależnych o katastrofie smoleńskiej, czym chyba dał zielone światło zleceniodawcom i swoim mordercom, a Muś?, – cóż?, za dużo wiedział o rozmowach kontrolerów wieży z kimś, z Moskwy ...

CZEŚĆ ICH PAMIĘCI PO WSZE CZASY I NASTĘPNE POKOLENIA POLAKÓW-PATRIOTÓW:

Gen. Petelicki zbyt dużo chciał, by mu pozwolono żyć dalej, jak i później technikowi pokładowemu Remigiuszowi Muś z Jaka 40, który zbyt dużo wiedział o poleceniu kontrolerów rosyjskich wydanych z wieży, polskiej załodze TU 154 M na zejścia do 50 m., by mógł żyć i świadczyć PRAWDĘ …
Opłaciło się Putinowi ich wszystkich załatwić za jednym zamachem?, z listy obecności tych gen. dowódców jednostek WP  na pokładzie samolotu TU 154 M; jasno widać, że tak!
Oni zginęli, bo nie ulegli wpływom Putina, GRU i Rosji oraz nie chodzili na polowania z oficerami: GRU, SPECNAZ i oficerami byłych spec służb III RP: WSI i SB!

1) gen. Błasik Andrzej, Dowódca Sił Powietrznych IV RP
2) gen. Buk Tadeusz, Dowódca Wojsk Lądowych IV RP
3) gen. Gągor Franciszek, Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego IV RP
4) gen. Gilarski Kazimierz, Dowódca Garnizonu Warszawa IV RP
5) Wiceadmirał Karweta Andrzej, Dowódca Marynarki Wojennej IV RP
6) gen. broni Kwiatkowski Bronisław, Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych IV RP
7) gen. Potasiński Włodzimierz, Dowódca Wojsk Specjalnych IV RP
8) pan Szczygło Aleksander, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego IV RP
9) pan Wypych Paweł, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta IV RP

W wywiadzie dla TV Republika pani Krystyna Kwiatkowska, żona po gen. broni B. Kwiatkowskim Dowódcy Operacyjnych Sił Zbrojnych IV RP, który też zginał na smoleńskiej przeklętej ziemi, zadała pytanie skierowane do byłego już MON III RP, Bogdana Klicha: dlaczego podpisał zgodę na lot do Katynia, wszystkich dowodzących Polskimi Siłami Zbrojnymi? I dlaczego ówczesny premier D. Tusk kazał nadzorować to śledztwo MON III RP, B. Klichowi, skoro to śledztwo winno objąć też MON III RP, B. Klicha?
Przypomina mi to Aferę Taśmową, w której MSW Sienkiewicz, jeden z bohaterów tej afery na polecenie premiera D. Tuska miał wyjaśnić sprawę, w której sam Sienkiewicz brał udział!
Winny ma szukać winnych w swojej sprawie – absurd, który w Polsce ostatnio stał się normą państwową, która ma chronić członków najwyższych polskich władz!
Mnie też to zastanawia, jaki MON innego państwa, prócz Klicha, w jednej delegacji, i to w jednym samolocie umieszcza całe dowództwo sił zbrojnych?!
Jakim kretynem trzeba być, by na to wydać zgodę w tak niestabilnych czasach i po katastrofie samolotu: CASA C-295 M numer 019, która wydarzyła się 23 stycznia 2008 r. a w której też zginęli m.in. wyższej rangą dowódcy polskiego lotnictwa wojskowego?!  
Kreml i spec służby z Rosji  przy wsparciu polskich spec służb szkolonych przez GRU, rządu, i jak mniemam obecnego prezydenta - obrońcy WSI; trzymają bardzo mocno rękę na pulsie, by nic się nie wydało zbyt wcześnie, a najlepiej w ogóle, tylko że to w ogóle nie jest możliwe, bo czas zawsze odsłania czyny morderców i ich zleceniodawców oraz czyni współsprawcami tych Polaków, którzy ich popierali i dalej popierają! Jak ta Polska delegacja zginęła w zamachu, to macie rodacy popierający władzę z partii PO, członków tej delegacji krew na swoich rękach, tak samo, jak organizatorzy tego mordu, zleceniodawcy i zabójcy! Od manipulacji z pomocą polskich środkach masowego przekazu i sympatyków partii PO zależy; ich być, albo nie być - tu, i teraz, oraz po to, by chronić tak morderców, jak i zleceniodawców!
Gen. bryg. w stanie spoczynku; Stanisław Marian Koziej(szogun) obecnie jest; szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego przy prezydencie Komorowskim, były uczeń/kursant GRU ma dostęp do wszystkiego, co jest związane z bezpieczeństwem narodowym, czy tak działa państwo związane Paktem z NATO, kto z NATO uwierzy Polsce, że nie jesteśmy w cichym sojuszu z Federacją Rosyjską i nie pracujemy dla nich?, kto?, USA?, czy my sami mamy w te bzdety uwierzyć?!
Jak widać współpraca z GRU naszych władz się nie zakończyła na wyprowadzeniu sowieckich wojsk z Polski i wstąpieniu Polski do Paktu NATO!
Tak prawdę tu pisząc, to teraz jesteśmy w łapach prorosyjskich cwaniaków i kolesi z GRU; CBP Pф, SWZ FR(Służba Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej); SPECNAZU(Wojska Specjalnego Przeznaczenia Federacji Rosyjskiej); FBS(Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej), polskich byłych funkcjonariuszy z SB i WSI!
Reasumując to w dwóch zdaniach; po prawie ośmiu latach rządów koalicji partii PO i PSL oraz ich zwolenników i sympatyków, osiągnęliśmy dno; oświatowe, polityczne, gospodarcze, militarne i etyczno-moralne!
Na arenie międzynarodowej nas-Polski i naszych władz nie szanują, co prawda rozmawiają z nami dyplomatycznie, ale przy podejmowanych ważnych decyzjach, np.: NATO – Rosja: UE – Rosja, UE – Ukraina czy Ukraina - UE – Rosja, nas tam nie ma, nas nie pytają o zgodę, bo jesteśmy dla nich zbyt; słabi, skorumpowani, niegodni zaufania, podzieleni aferami i aferzystami! Odczuwają nas, jak wrzód na dupie całego demokratycznego świata, który hańbimy aferami i korupcją oraz murzyńskością!
Brawo sympatycy i zwolennicy partii PO i PSL, brawo, jesteście wszyscy cool, ponieważ wiecie, jak Polskę swoją i naszą ojczyznę, wykończyć!

Piąta Rocznica Tragedii Smoleńskiej – pamiętamy!

- świeczka się zapali, jak PRAWDA ujrzy światło dnia, bo w Polsce teraz?, panuje - mrok, gęsta, smoleńska, nieprzenikniona, mgła!

skromny - kochający wiedzę, i ludzi tolerancyjnych ...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka