Krótki rys, z wystąpienia prezydenta Komorowskiego, by wam tu cennego czasu nie zabierać, otóż wysłuchałem uważnie przemówienia prezydenta Komorowskiego na posiedzeniu Rady Politycznej Partii: PO i co mnie uderzyło w ryło? Przede wszystkim, ta marna w stylu propaganda sukcesu! Prezydent mówił, wow; czytał z karteczki, bo to przemówienie było zbyt „długie”, by go spamiętał – zwłaszcza, że go przygotowała kancelaria prezydencka; jaki to prezydent, nowy model w polskiej prezydenturze wprowadził, a który polega przede wszystkim na dialogu społecznym i na prowadzeniu rozsądnej polityki zagranicznej! Za co jakoby Polskę, tak bardzo wszystkie państwa świata poważają, a wręcz uwielbiają. A co jest tak naprawdę; po prostu mają nas w głębokim poważaniu, czyli w d....; wybór Tuska na przewodniczącego RE Litwa nie poparła! Rozmowy w sprawie kryzysu ukraińskiego?, dla Polski nie ma miejsca przy stole, jako negocjatora; - mimo, że ponoć dla Ukrainy nasz rząd i prezydent cuda uczynili, ponoć! Z tego co wiem, to zatrzymano transporty hełmów, kamizelek kuloodpornych i koców - mimo, że prezydent i rząd za to nie płacili! Prezydent czy premier, jak się sam nie wproszą na salony władców Europy, to na pewno ich sami nie zaproszą, a jak prawdopodobnie ich zaproszą, bo może czegoś ja nie wiem, to rozmowa trwa tyle, ile trwa wypicie filiżanki kawy czy angielskiej herbatki! Przejdźmy teraz do sukcesu samego prezydenta; czyli dialogu społecznego: przed pierwszą walką o kopalnie, górnicy zwrócili się do prezydenta o wstawiennictwo/pośrednictwo w rozmowach z rządem min. z premier Ewą Kopacz i co?, górnicy zrozumieli, że ich w Warszawie, w samym Belwederze olali – więc, wysłali górnicy do swojego prezydenta, swoje żony, które miały wpłynąć na prezydenta Komorowskiego, swoim łzawym głosem tak, by prezydenckie serce zmiękczyć, niestety! Prezydent Komorowski; orędownik dialogu społecznego dla nich czasu nie miał i czmychną, jak Boruta przed wodą święconą, gdzie rośnie; pieprz i wanilia! Kobiet, jednak prezydent Komorowski nie zostawił na pastwę losu; nie, nie, nie, tylko na pastwę swojej żony, jakby to ona była wiceprezydentem III RP! Taki styl pracy prezydenta Komorowskiego może szokować nie tylko mnie, ale i myślących Polaków! Żony wróciły z niczym, a górników w trąbę rząd walną, że aż miło. Patrzę i widzę, jak dziękuje władza robotnikom za ich trud i za to, że dali się okraść nie komu innemu, tylko polskiemu rządowi z błogosławieństwem prezydenta III RP! Strajki się rozszerzają, bo styl prezydentury, to społeczna farsa w polskim wydaniu, czyli równa błazenadzie, a czytanie z kartki w stylu prezydenckim przemówienia, to nawet dla mnie jest żenujące! Wiecie co zrobiono na Śląsku w ramach nowego prezydenckiego modelu dialogu ze społeczeństwem?, urządzono z górników tarcze strzelnicze dla policji, jak w Stanie Wojennym; przekaz z Warszawy dla Ślązaków/górników jest bardzo jasny! Kolej też zaczyna grozić strajkiem na ulicach Warszawy, bo ma być zwolnionych aż 5 tyś. kolejarzy – zero odzewu prezydenta Komorowskiego! Rolnikom zapycha się żołądki obiecankami i oni też wkrótce na Warszawę ruszą! Prezydent milczy, chyba przygotowuje mowę pogrzebową dla polskiego górnictwa i kolejnictwa w ramach dialogu społecznego! Wiosną też dołączą nauczyciele, kiedy do ich mózgownic dotrze to, że im też grozi wysokie bezrobocie, bo od nowego roku szkolnego ma być zamkniętych kilkadziesiąt szkół, o różnym profilu kształcenia. Uczelni pewnie też, ten szok nie ominie! Tak widzicie, jak wygląda nowy model i styl dialogu społecznego pomiędzy prezydentem, a narodem! Żyję długo i przez moje całe życie władza, tylko raz mnie puściła w maliny, od tamtej pory potrafię odróżnić gadkę propagandową od realizacji tego, co prezydent winien realizować w ramach swojej pełnione funkcji; przede wszystkim winien służyć narodowi i Polsce, a on służy partii PO! Co zrobił prezydent Komorowski, by wyjaśnić afery?, nic! I nic nie zrobi w żadnej sprawie, bo to jest jego styl; styl uciekania przed problemami i chowania, jak struś australijski głowy w piasek! Jak mi ktoś powie, że obecny prezydent łączy naród poprzez dialog społeczny, to niech stoi, jak najdalej ode mnie! Prezydent III RP – obecny, nawet nie wie, co znaczy pojęcie: DIALOG SPOŁECZNY, i jak go realizować! Nie rozumiem wykształconych Polaków; dlaczego władzy dajecie z siebie takich matołów robić?! Oni kłamią, jak z nut i w żywe oczy, wykorzystując ludzi bez honoru z mediów; tak prywatnych, jak i publicznych, bezczelnie, bezwstydne wspierających kłamców, a wy co?, zero mózgu?!
